Mówi się, że koty chadzają własnymi drogami, są wielkimi indywidualistami, które niewiele potrzebują uwagi. Wydają się być bezproblemowymi towarzyszami, stąd też chętnie zapraszamy je do naszych domów – najczęściej kompletnie nie przygotowanych, a to zaczyna rodzić konflikty i problemy.
Jak przygotować mieszkanie na powitanie niesfornego i niepokornego mruczka, który zgodnie ze swoją naturą, nie będzie chciał się podporządkować pedantycznym zasadom panującym w naszym domu?
Przeniknąć kocią naturę
W chwili, gdy nasz kocur przekroczy próg domu, staje się pełnoprawnym członkiem rodziny, nie znającym zakazów i nakazów. Jego naturalny instynkt nie wygasa tylko dlatego, że staje się domowym kocurem, spoglądającym na świat przez okienną witrynę. Wyobraźnia będzie naszym sprzymierzeńcem, który pozwoli osiągnąć kompromis, pomiędzy naszymi preferencjami i kocim światem, a dodatkowo wyposażenie czworonoga nie stanie się dominującą częścią mieszkania, całkowicie do niego nie pasującą, ale idealnie współgrającym elementem ciekawej aranżacji.
Krok pierwszy : bezpieczeństwo. Młode, figlarne kotki potrafią rozbawić do łez, ale jednocześnie spowodować prawdziwą katastrofę. Wszędobylskie i ciekawskie wejdą dosłownie w najmniejszy zakamarek, co może skutkować chociażby zaklinowaniem zwierzaka. Po wtóre, pierwotnie podjęta próba drapania wszystkiego nie minie wraz z wiekiem, ale będzie integralną częścią codziennej kociej gimnastyki. Projektanci akcesoriów dla zwierząt stanęli na wysokości zadania dostarczając nam produktów złudnie przypominających nowoczesne dekoracje wnętrz. Podstawowym elementem jest wcześniej wspomniany drapak. Dobrze jeśli w naszym mieszkaniu będzie miejsce dla dwóch – jeden mały, drugi większy z budką. Idealnym rozwiązaniem jest połączenie jednego z nich z podsufitowym torem przeszkód lub tunelem. Tak kochane przez te zwierzaki skoki i wspinaczki będą możliwe i zarazem bezpieczne przede wszystkim dla naszych mebli i obrazów. Estetyczne wykonanie pozwala na wkomponowanie całej konstrukcji w każde wnętrze w taki sposób, by stało się ono jego dekoracyjną częścią.
Aranżacja ze sposobem
Osoby, którym nie w smak są drapaki, mogą pokusić się o naturalny pień oparty o ścianę. To jednocześnie ciekawa kompozycja, która będzie posiadała drugą – kocią – funkcję. Musimy pamiętać, że kotki uwielbiają oglądać świat z góry, a więc warto zamontować na ścianie „stanowiska” obserwacyjne. Dodatkowo, na komodach nie powinniśmy zostawiać szklanych bibelotów, ponieważ w towarzystwie mruczącego pupila, ich dni mogą być policzone. Jeśli przestrzeń na podłodze pozwala na wygospodarowanie miejsca nie tylko na legowisko, zainwestujmy w ciekawą w swojej formie, kocią fortecę, w której ulubieniec znajdzie także swoje zabawki. Osoby, które nie chcą wydawać kroci na wyposażenie mogą sięgnąć po prozaiczne, a zarazem bardzo ciekawe rzeczy, absolutnie nie kojarzone ze zwierzętami. Kot będzie zachwycony wiszącym z sufitu koszykiem na zabawki, bądź kartonem wypełnionym szeleszczącymi materiałami. Intymną część kociej toalety warto nieco zamaskować, umieszczając kuwetę np. pod stylowym taboretem.
Koci świat jest pełen skoków, zwisów i bezstresowych szaleństw. Mieszkanie z tym zwierzakiem to prawdziwa przyjemność, ale też sztuka kompromisowego podziału mieszkania. Sięgając po nowoczesne akcesoria dla zwierząt zarzuty o brak gustu nie będą naszą wizytówką.