Jak pokazują wszelkiego rodzaju badania, coraz większe znaczenie przywiązujemy do naszego wyglądu i do naszego zdrowia. W związku z tym, coraz więcej osób zaczyna dbać o swoją kondycję fizyczną i o swoją dietę. Nie ma się więc co dziwić, że wszelkiego rodzaju publiczne siłownie, są pełne po brzegi, a karnety pozwalające na wejście na salę ćwiczeń, rozchodzą się jak „świeże bułeczki”. W związku z tym, nie ma się co dziwić, że w „godzinach szczytu”, na siłowni jest bardzo tłoczno i aby dostać się na jakiś przyrząd, musimy często czekać.
Dlaczego opłaca się zrobić własną domową siłownie
Posiadanie własnej siłowni w domu, ma wiele zalet. Przede wszystkim, możemy w niej ćwiczyć dokładnie w takich godzinach, jakie nam najbardziej odpowiadają. Nie jest istotne, czy mamy czas rano, w południe czy może wieczorem, zawsze nasza siłownia będzie do naszej dyspozycji. Ponadto, możemy w niej spędzać tyle czasu, ile będziemy chcieli. Jednego dnia może to być 30 minut, a następnego nawet kilka godzin. Odpada nam czas, który musimy poświęcić na dojazd do siłowni, a często musimy na to poświęcać kilka godzin w tygodniu. Nie tracimy też czasu w oczekiwaniu, aż zwolni się przyrząd, na którym chcemy ćwiczyć. Sporo osób poświęca też wielką uwagę do higieny, a wiadomo, że z komercyjnych siłowni korzystają też osoby, które nie zwracają na nią wielką uwagę. W domu, ćwiczymy sami lub z osobami, którym ufamy i wiemy, jakie mają „poglądy” na sprawy higieny. Domowa siłownia, może być też dla nas doskonałym motywatorem do dbania o swoją kondycję i sylwetkę. Często zdarza się, że nawet jeżeli zapiszemy się do komercyjnej siłowni, po prostu nie chce się nam do niej jechać, a mając siłownie w domu, częściej będziemy z niej korzystać.
Co powinno znajdować się w domowej siłowni
Bardzo trudno odpowiedzieć na pytanie, co powinno znajdować się w naszych domowych siłowniach. Albowiem każdy z nas, zwraca uwagę na inne aspekty związane z dbaniem o swoje ciało i na co innego chce zwrócić większą uwagę. Jednakże jest kilka rzeczy, które w każdej siłowni znaleźć się powinny. Należą do nich:
– gryf prosty,
– 100 kg obciążenia,
– dwie hantle 15 kg, z możliwością zmiany ciężaru,
– drążek do podciągania się,
– ławeczka z regulacją skosu,
– stojak na sztangę,
– wyciąg do ćwiczenia mięśni pleców,
– „modlitewnik”,
– ławeczka do brzuszków,
– rowerek stacjonarny,
– gryf łamany,
– stojak na ciężary.
Oczywiście nie są to sprzęty, które koniecznie muszą się w naszej domowej siłowni pojawić. Możemy też oczywiście wstawić też do niej inne, które bardziej nam odpowiadają (bieżnia, piłki lekarskie, lżejsze hantle). Wszystko zależy tu od tego, nad jakimi partiami mięśni chcemy więcej pracować i na co zwracamy większą uwagę.
Wiele osób może obawiać się, że koszt zakupu sprzętów do takiej przydomowej siłowni będzie bardzo wysoki. Ale musimy też pamiętać, że karnety na komercyjne siłownie też nie należą do najtańszych. Jak podają osoby, które mają już taką domową siłownię, na naszą domową siłownie musimy wydać tyle, ile na dwuletni karnet na siłownie. A musimy pamiętać, że z naszej domowej siłowni mogą korzystać wszyscy domownicy, więc wszystkie koszty zwracają się nam jeszcze szybciej.
Artykuł powstał przy współpracy z serwisem http://www.reff.pl/